W rozegranym 25.09.2016 wyjazdowym spotkaniu Moskal „ zgasił” płomień Kościelec 4-2.

       Wyjazdowe spotkanie Zawiszy w Kościelcu zakończyło się wygraną 4-2. W pierwszej połowie miała miejsce kontrowersyjna sytuacja gdy na bramkę gospodarzy uderzał z dystansu Moskal a bramkarz płomienia obronił piłkę rękami poza własnym polem karnym. Sędzia postanowił go ukarać za to zagranie tylko żółtą kartką. W kolejnych minutach po szybko rozegranym aucie na prowadzenia wyszli gracze Zawiszy po bramce strzelonej przez Moskala w 30min pierwszej połowy. I o pierwszej połowie tyle można w zasadzie napisać. Druga połowa rozpoczęła się od bramki strzelonej na 2-0 przez Moskala. Kolejne minuty meczu to schemat do którego gracze Zawiszy już nas przyzwyczaili, najpierw strata bramki po samobójczym trafieniu kapitana, a następnie niezdecydowanie w obronie i gospodarze doprowadzili do wyrównania. Kiedy wydawać się mogło że gracze Kościelca pójdą za ciosem kolejne trafienie dołożył Moskal. Gracz przyjezdnych uznał że do hattricka można dołożyć kolejne trafienie i tak też uczynił w końcówce spotkania definitywnie dając do zrozumienia gospodarzom że w tym spotkaniu nie mają co liczyć na choćby punkt.