Zawisza Sulechów - Sparta Skrzeszowice 6-3 ( 3-2)

Zawisza Sulechów - Sparta Skrzeszowice 6-3 ( 3-2)

    W rozegranym w sobotnie popołudnie 17.09.2016r spotkaniu w Sulechowie ze Spartą Skrzeszowice gospodarze sięgnęli po kolejne trzy punkty w czwartym kolejnym meczu wygrywając 6-3( 3-2).  

    Od początku spotkania widać było, że drużyna z Sulechowa ten mecz będzie chciała zakończyć zdobywając kolejne 3pkt i podtrzymując zwycięską passę. Mecz rozpoczął się w rzęsiście padającym deszczu. Już w 7 minucie spotkania niemal z połowy boiska Moskal oddał ni to strzał ni to lob a piłka leciała i leciała i ku całkowitemu zaskoczeniu bramkarza przyjezdnych wpadła do bramki odbijając się jeszcze od słupka. Szał radości na trybunach i ławce Zawiszy. Wymarzony początek spotkania. Dalszy przebieg meczu to sporo niedokładności i błędów po jednej jak i drugiej stronie boiska. Druga bramka w tym spotkaniu padła po podaniu Moskala i efektownym wykończeniu przez Ambrochowicza w 29minucie. Kolejny już raz gracze z Sulechowa po uzyskaniu dwubramkowej przewagi stanęli w meczu i zaczęli grać na utrzymanie wyniku. Gracze Sparty poczuli w tym swoją szansę i po szybko rozegranej akcji i strzale sprzed pola karnego zdobyli kontaktowego gola. Po kilku minutach kolejna zgrana akcja gości wykorzystała niezdecydowanie obrońców Zawiszy i w spotkaniu zrobiło się2-2. Gdy wydawało się ,że obie drużyny zejdą na przerwę remisując w 44 minucie w zamieszaniu w polu karnym gości najprzytomniej zachował się Ambrochowicz strzelając gola do ‘szatni ‘dającego prowadzenie. W 55 minucie Ambrochowicz pokazał, że poza strzelaniem goli dobrze odnajduje się w roli podającego i zaliczył asystę przy bramce Gawędy G. Kwadrans później ponownie podawał Ambrochowicz a skutecznym wykończeniem popisał się Gawęda G. W drużynie gospodarzy wdarło się rozluźnienie i po jednej z wrzutek w ich pole karne przyjezdni zdobyli jeszcze jednego i jak się później okazało ostatniego gola w tym meczu. Gracze Zawiszy w 80 minucie rozegrali szybką kontrę, ze skrzydła piłkę dograł Moskal a celnym strzałem popisał się Ambrochowicz kompletując hattricka w tym spotkaniu. Do odnotowania pozostaję fakt, iż w drugiej połowie spotkania skuteczną obroną rzutu karnego popisał się Zbroja a wykonawcą był bramkarz drużyny Sparty. Przebieg tego spotkania wskazywał że to drużyna przyjezdnych prowadziła grę a gospodarze popełnialiy dużo błędów, sporo nie wykorzystanych okazji i niepotrzebnej nerwowości. Jednajk w decydujących momentach odnajdywali skuteczność która pozwoliła im wygrać to derbowe spotkanie. Cieszy fakt że drużyna z Sulechowa miała ‘ogrywać się’ w b- klasie jako beniaminek a tymczasem utrzymuje się w czołówce tabeli i odniosła czwarte z rzędu zwycięstwo ku radości zgromadzonej publiczności mimo deszczowej pogody.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości